nr 5


Kartka z kalendarza: Międzynarodowy Dzień Dziedzictwa Językowego (21 lutego)
 

Przedstawiamy skan z zespołu „Akta miasta Nysy” – sprawdźcie czy Wasze imię było jednym z nadawanych na tych terenach ponad 150 lat temu? Może nie są one stricte polskie – bo wtedy pisano i mówiono tutaj po niemiecku – ale są polsko brzmiące.
 
Jan Pruszyński (1941-2008), specjalista w dziedzinie ochrony zabytków i dziedzictwa kultury, profesor Polskiej Akademii Nauk i członek Rady Ochrony Zabytków przy Ministrze Kultury i Sztuki tłumaczył, że dziedzictwo to „zasób rzeczy nieruchomych i ruchomych wraz ze związanymi z nim wartościami duchowymi, historycznymi i obyczajowymi [zachowywanymi] dla dobra konkretnego społeczeństwa i jego rozwoju oraz dla przekazania ich następnym pokoleniom z uwagi na (…) wartości historyczne, patriotyczne, religijne, naukowe i artystyczne, mające znaczenie dla tożsamości i ciągłości” przyszłych pokoleń.
 
Nysa nazywana była „Rzymem północy”. Miasto rozsławiały biblioteki, w których znajdowało się wiele zabytków piśmiennictwa polskiego z XVI wieku – chętnie z nich korzystali uczniowie kolegium jezuickiego („Carolinum”) założonego w XVII w. Nysę nękały wojny, zarazy i klęski żywiołowe, co miało znaczny wpływ nie tylko na zmniejszenie liczby ludności, ale też utratę dużej części zabytków stanowiących dziedzictwo kulturowe i językowe.
 
Zapraszamy do korzystania z dziedzictwa w zasobie naszego archiwum – a „Akta miasta Nysy” (z załączonym skanem) to prawie 2 tys. jednostek archiwalnych.

 

Tymczasem poczytajcie więcej o wspomnianym zespole:
https://szukajwarchiwach.pl/search?q=akta%20miasta%20nysy%20XARCHro%3A45&order=